5 kwietnia 2013

"jeśli Cię nie ma na fb, to nie istniejesz..."

te słowa słyszałam wielokrotnie, mówiąc, że nie mam tam konta.
Nie przejmowałam się tym specjalnie, choć coś w tym jest.
Prywatnie nie mam go nadal.
Ale szycie? Dlaczego nie... niech ma swoje konto:)
Serdecznie zapraszam https://www.facebook.com/pages/Szycie-Katarzyny,
pewnie nie tylko szyciowe sprawy będę pokazywać, ale to się jeszcze okaże.
Na początek muszę przyswoić sobie obsługę tego cuda...



Szatę graficzną bloga też wkrótce odświeżę...
tak na wiosnę:) A co tam...
zapraszam:)

10 komentarzy:

  1. To piszę ja... duch nieistniejący, bo konto na facebooku nie mam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli jest nas przynajmniej dwóch:)
      Ja też konta nie mam, ma je moje szycie;)

      Usuń
    2. Ja miałam kiedyś, ale po zhakowaniu dałam sobie spokój. Niebezpieczna strata czasu :)

      Usuń
  2. Dobrze być fejsbukoodpornym. Ja niestety nie jestem, ale młodzież szkolna dziś w tramwaju jeszcze bardziej nie jest- jadą i każdy fejsikuje w swoim telefonie i mówią sobie głośno kto kogo ma w danym momencie zaczepić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też założyłam z podobnych pobudek swoje konto na fb. Ale tak strasznie tego tworu nie lubię , że hej.

    OdpowiedzUsuń
  4. no proszę... okazuje się, że jest dużo więcej osób "mniej" zafascynowanych....
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witamy w świecie facebooka :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj ! Podoba mi się tutaj u Ciebie...ja z takim pytaniem - jeśli można wiedzieć..to gdzie zamówiłaś swoje metki ? U mnie..małym mieście raczej nie ma takiego zakładu , więc bym musiała przez internet.. a chce u sprawdzonego źródła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zamawiałam papier transferowy (do naprasowanek)na allegro, ale nie polecam ani sprzedawcy, ani produktu:(
      Sama pewnie niedługo będę szukać czegoś lepszego na metki.. więc niestety nie pomogę:(

      Usuń

Dziękuję, że zostawiłaś/eś po sobie ślad:)