Ile razy miałyście problem ze znalezieniem kluczy w torebce??
Czy nie zdarzyło wam się nigdy odnaleźć kluczy po drugiej stronie podszewki??
Może Was to nie spotyka.
A mnie i owszem.Nawet dość często.
Można powiedzieć prawie zawsze.Rzadko kiedy nie.
Miałam kiedyś takie najzwyczajniejsze czarne, skórzane za zameczek etui. Na klucze.
Niestety było to dawno, ale bardzo dobrze wspominam ten czas. Nigdy klucze nie dziurawiły mi podszewki, nie plątały się luzem po torebce (niestety nie mam na tyle samodyscypliny by zawsze je chować do osobnej kieszonki), nie musiałam ich zbyt długo szukać- ponieważ etui było bardziej "zwarte".
Więc powstał pies, który teraz dzielnie pilnuje moich kluczy:)
Najpierw prototyp jak wyżej, a potem jamnik właściwy:) Może jamnik...
A tak wygląda mój pies z kluczami w środku:
Co sądzicie?
Bardzo oryginalny i świetny piesio!
OdpowiedzUsuńGenialnie to wygląda i świetne rozwiązanie:]
OdpowiedzUsuńojj jakie pracochłonne :) ale pomysł fajny, ja wiecznie szukam kluczy w torebce bez względu na jej wielkość one zawsze gdzieś znikają :D
OdpowiedzUsuńto prawda, pracochłonne psiaki. Ale efekt mnie zadowala:)
UsuńUrocze psiaki, świetny pomysł, chociaż nigdy takiego problemu z kluczami nie miałam.
OdpowiedzUsuńszczęściara!
UsuńRewelacyjny pomysł! Ja mam lęki, że mi klucze porysują telefon, który się często wydobywa na wolność ze swej kieszonki. Muszę sobie taki ochraniacz zmajstrować!
OdpowiedzUsuńporysowany telefon to już inna bajka, równie dramatyczna;)
Usuńświetny pomysł :) na zdjęciu prezentuje się równie pięknie jak w realu ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńJakieś pomysłowe! Swietnie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że taki pies (lepiej w formie kota;P) jest mi niezbędny - może jakaś wymianka? ;D
OdpowiedzUsuńkot też będzie i to całkiem niedługo:)
UsuńMoja mama też kiedyś miała skórzane etui, ale ja jakoś nie mam nawyku. Klucze zawsze się w końcu odnajdują, a chowanie ich do psa to dodatkowa czynność:) Co innego taki pies jako ozdoba- jako ozdoba ma moje pełne poparcie.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł i fajnie to wygląda :) Etui nigdy nie miałam, ale fajnie by było mieć taki duży brelok :)
OdpowiedzUsuńwszystko przed Tobą:)
UsuńByć może niedługo zakupić taki będzie można:)
I kilka innych:)
Tutaj padłam, leżę i nie mogę wstać - bombowe i to perfekcyjnie wykonanie :D
OdpowiedzUsuńmiło mi, że się podoba:)
UsuńTo jest po prostu KLUCZOWY PIES :))
OdpowiedzUsuńSuper pomysł!!!!!, też mam zawsze problemy z kluczami :) dlatego ostatnio zrobiłam lnianą torbę z karabińczykiem przyszytym na pasku (we wnętrzu torby) też się sprawdza :) jeśli chciałabyś zobaczyć, to zapraszam do siebie :)
zdecydowanie kluczowy:)
OdpowiedzUsuńŁał ale świetny pomysł! Koniecznie muszę sobie takie coś uszyć, bo zawsze wrzucam klucze luzem do torby i mam strasznie porysowany telefon ;p
OdpowiedzUsuńwłaśnie:)
Usuńboski psiak na klucze :) myslę, że chciałbym co chwilę otwierać drzwi gdybym miała takie superowe etui ;)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę:)
UsuńCudowny psiak, chyba nawet lepszy niż koty :)
OdpowiedzUsuńAaaaaale fajna piesula kluczowa! Jak kiedyś ogarnę zszywanie tylu różnych kawałków materiału naraz to spróbuję zrobić coś w podobie, bo bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuń