Sukienka.
Z tego samego wykroju co w poprzednim poście.
Materiał zachwycił mnie w hurtowni- połączenie bieli, grafitu i królewskiego błękitu, sprzedawany na kupony, co 130 cm, tak żeby na każdym był graficzny nadruk, piękna satynowa bawełna...
miała być na ślub... ale jednak stwierdziłam, że jest za biała i całe szczęście:)
Na ślub nie włożyłam, i w związku z tym musiałam uszyć kolejną...ale o tym później.
Dużo lepiej się układa niż jej poprzedniczka- mniej sztywna tkanina, z tyłu zapinana na kryty zamek. Lepiej dopasowana (celowo), no i przed skrojeniem zmniejszyłam ilość materiału na dekolcie, wg wskazówek znalezionych na papavero.pl. Pogłębiłam wycięcie, zarówno z przodu jak i z tyłu- świetnie się w niej czuję.
Jedyny minus- gniecie się niemiłosiernie- ach ta bawełna:)
Reasumując: Mogę zupełnie nieskromnie stwierdzić, że jest to jeden z najbardziej udanych ciuszków jaki kiedykolwiek szyłam:)
Piękna, ale ty jesteś szczuplutka
OdpowiedzUsuńW fajnym miejscu uchwycony motyw, bardzo ładna:]
OdpowiedzUsuńUrocza jest i ślicznie Ci w niej:]
OdpowiedzUsuńCo tam gniecenie, śliczny materiał:)
OdpowiedzUsuńwłaśnie!
UsuńSukienka jest śliczna! dla mnie dopasowanie wzoru do wykroju, żeby wszystko fajnie się 'zgrywało' to naprawdę wyższa szkoła jazdy:-)
OdpowiedzUsuńto nie takie trudne:) na prawdę:)
UsuńPięęęęękna! Cudo! Niesamowicie mi się podoba:) świetnie dobrałaś krój do tkaniny :) Z chęcią widziałabym taką samą w mojej szafie :)))
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze dostanę jakiś skrawek tej tkaniny:)
UsuńJak będziesz mieć nadal ochotę to napisz do mnie:)
Super, że wzór wypadł na biodrach, bo dodał Ci objętości. Jestes taka szczypła
OdpowiedzUsuńkwiat chciałam właśnie w tym miejscu zrobić- choć pani w sklepie usilnie mnie przekonywała, że to niekorzystne będzie, i że wszystkie klientki robią go na dole...więc i ja powinnam:) strasznie nie lubię jak ktoś ma takie klapki na oczach;)
UsuńA u mnie miał być na biodrach i asymetrycznie i jest:)
Urocza:) materiał rewelacja:)
OdpowiedzUsuńoch cudna...cudna cudna.
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienusia , bardzo ciekawy wzór
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu, jestem pierwszy raz na Twoim blogu. Bardzo urzekła mnie ta sukienka. Super uszyłaś tył, tak, że kwiat przechodzi płynnie z jednej strony sukienki na drugą. Brawo! zapraszam też do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://truskawkowekreacje.blogspot.co.uk
Sliczna sukienka, tylko chyba troszke na Ciebie za duża::)
OdpowiedzUsuńno tak ostatnio niestety schudłam troszkę, a sukienka szyta w czerwcu. ale obiecuję wrócić do swojej wagi i będzie ok:) dzięki
OdpowiedzUsuńA na moim blogu nominacja dla ciebie do Liebster Blog Award
OdpowiedzUsuńNie myślałam, że z z tego wykroju taka piękna sukienka może powstać, jestem zachwycona. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękna ta twoja sukienusia!!
OdpowiedzUsuńFantastyczna sukienka, chociaż post stary, mam nadzieję, ze sukienkę nadal nosisz. Świetnie dopasowałaś wzór! Coś pięknego!
OdpowiedzUsuńo tak... jest nadal jedną z moich ulubionych:) I cały czas świetnie się spisuje!!
Usuńdziękuje:)