4 października 2014

Granatowe z mankietami

A to jeszcze typowo letni uszytek- krótkie spodenki. Potrzebowałam czegoś co nada się na rower i czasami do auta, bo są chwile w których spódnice do najwygodniejszych nie należą,
a na wewnątrz upał. Spodenki powstały z mięsistej bawełny z dodatkiem elastanu, bardzo przyjemny materiał do szycia.
U góry zamiast paska z guzikiem i zamkiem, wszyłam elastyczną dzianinę z zakładką.
Dzięki temu, że pasek jest stosunkowo wąski, nie było mi w nim gorąco podczas upałów.

Taka figura ma swoje ogromne plusy- zazwyczaj wszystko się "samo" dopasowuje i nie trzeba kilkukrotnych przymiarek i poprawek:)
Spodenki szyte z wykroju- bez wykroju, kieszenie wszyte "na oko", szyło się bardzo szybko i bezproblemowo, takie projekty lubię najbardziej. Tylko szkoda, że lato takie krótkie...

















2 października 2014

Delikatność rzepu

Dawno mnie nie było na blogu, choć do maszyny siadam dość regularnie. Trochę wakacyjnych wyjazdów, potem remontowo-domowych spraw mnie zatrzymało. Już w miarę zaczynam się ogarniać, choć pewnie za chwilę znów świat przewróci się nam do góry nogami:)

Chciałam Wam dziś pokazać dwie torby na przechowywanie rzeczy wszelakich dla najmłodszego członka naszej rodziny. Torebki są z nieprzemakalną ceratką-podszewką wewnątrz, bo nigdy nie wiadomo co się w nich znajdzie;) Zapinane są na rzep, choć początkowo planowałam wszyć zamek błyskawiczny, ale jak zobaczyłam jaki to rzep- zdecydowałam się. Nigdy nie korzystałam z tego typu zamknięć, irytowało mnie to, że ta "ostra" połowa rzepu  haczyła mi tkaninę...
Ale tutaj mamy bardzo innowacyjną technologię (o ile tak można w ogóle powiedzieć o rzepie- innowacyjny;)), możecie mi wierzyć bądź nie, ale ten rzep nie uszkodzi nawet delikatnej tkaniny, po prostu czepia się tylko swojej drugiej połowy;) A nie wszystkiego co napotka na swej drodze...
Ja użyłam szerokości 3 cm, choć i węższy w zupełności by wystarczył, bo trzyma bardzo dobrze.
Ciekawa jestem jak się sprawdzi przy intensywnym użytkowaniu i praniu, ale wygląda solidnie, więc mam nadzieję, że nie będzie problemu.
A tkanina jakiej użyłam, to zdobyczna, bawełniana pościel w kolorowe autka, jeszcze mi jej sporo zostało, więc na pewno to nie koniec uszytków z takim wzorem.
















Rzep otrzymałam od firmy Nolle, która zajmuje się dystrybucją delikatnych rzepów z certyfikatami i rekomendacją swoich produktów szczególnie dla najmłodszych użytkowników. Wszystkie dostępne rodzaje i szerokości rzepu są dokładnie opisane na stronie internetowej firmy. W razie pytań polecam kontakt mailowy z firmą, bardzo chętnie służą radą i pomocą w kwestii doboru produktów.
Nolle prowadzi sprzedaż stacjonarną, ale też i wysyłkową, więc z dostępem nie ma najmniejszego problemu.
nolle.pl/o-nas

18 lipca 2014

Papavero-wy mazianiec

Sukienkę uszyłam ze zmodyfikowanego wykroju z papavero.pl powiększyłam dekolt, i doszyłam rękawki wg własnego wykroju.
Po uszyciu całości postanowiłam dodać cienki paseczek pod biustem, żeby nie wyglądać jak w  "worku na pyrki";)
Oryginalnie sukienka powinna być krótsza z przodu i tak też ją skroiłam, ale przez mój lekko odstający brzuszek jeszcze bardziej się skróciła, co moim zdaniem nie wyglądało zbyt smacznie... więc doszyłam jej pasek na dole, tak by wyrównać przód z tyłem.
Model uważam za bardzo udany, na tyle, że w dwa dni później powstała kolejna sukienka na jego podstawie:) Szyje się ekspresowo- to lubię najbardziej!

Generalnie nie przepadam za tego typu wzorzystymi tkaninami, ale ta była wyjątkowa: końcówka bawełny (bagatela 4mb) za całe 3 zł kupiona w zeszłe wakacje, i jak tu nie kupić?!
Przeleżała w szafie nabierając mocy, i teraz sprawdza się rewelacyjnie:)




  










26 czerwca 2014

Jak uszyć prostą sukienkę? (niekoniecznie ciążową)

Dzisiejszym wpisem chciałam zachęcić do szycia nie tylko przyszłe mamy, ale wszystkich chcących zacząć swoją przygodę z maszyną! Sukienka jest nie tylko łatwa w uszyciu, ale także można szybko zmienić jej rozmiar i to czyni wykrój naprawdę uniwersalnym.
Jeśli zaglądają tutaj krawcowe- profesjonalistki to pewnie im ręce opadną;) Ja moje ubrania szyję albo z gotowych wykrojów, albo tak jak teraz z wykroju w ten sposób rysowanego.
Potrzebujemy dwa rodzaje tkaniny, w moim przypadku jest to kwiecista bawełna z dodatkiem elastanu oraz biała dzianina.
Górną cześć narysowałam i wykroiłam na podstawie innej dzianinowej koszulki, i proponuję Wam zrobić podobnie:) Taki los krawca-amatora;) Odcięłam na wysokości pach, dalej doszyłam dzianinę.

Potrzebujemy długość dzianiny, w zależności jak długą sukienkę planujemy uszyć i podwójną długość tzw. karczku, czyli u mnie kwiecistej bawełny + pasek.

Zapraszam do spróbowania swoich sił!
Powodzenia:)



Formę karczku (ciemniejsze elementy) odrysowujemy z gotowej bluzki, i odcinamy tuż pod pachami.






I kilka ujęć na manekinie:







Mam nadzieję, wkrótce zamieścić zdjęcia na mnie:)


22 maja 2014

Biała spódnica

Powstała z przeróbki białej, bawełnianej spódnicy sięgającej do połowy łydki- jak widać na załączonym obrazku. Kupiłam ją w zeszłym roku na letniej wyprzedaży za bodajże 50gr! Spodobały mi się perłowe zatrzaski i dobra jakość tkaniny. Krój spódnicy podkreślał talię, która u mnie coraz bardziej zanika, więc dostosowałam ją do moich aktualnych potrzeb:)
Obcięłam z góry, potem skróciłam z dołu, przesunęłam kieszenie i doszyłam elastyczny pas z dzianiny!
Taki pas jest rozwiązaniem wręcz idealnym na lato dla rosnących brzuszków- Milko serdecznie dziękuję za pomysł!!
Jak się okazało jest bardzo prosty do uszycia- najpierw należy odpowiednio wyprofilować górny brzeg spódnicy, potem doszyć elastyczny pasek- u mnie 8 cm, z zakładką z przodu, jakna zdjęciach. Mam nadzieję,że świetnie się sprawdzi przy nadchodzących upałach!




A to wersja z przed przeróbki:















4 maja 2014

tunikowa żółć



Dzianina leżała u mnie chyba z rok, widać musiała nabrać mocy urzędowej;) I nabrała.
Powstała drapowana tunika, ściągana  po bokach sprytnymi sznureczkami.
Jakiś czas temu przymierzałam podobną w jednej z sieciówek,
tylko niestety po pierwsze nie była z naturalnej tkaniny, a po drugie nie była warta nawet połowy swojej ceny;)

Wykrój rysowałam sama, tunika składa się z dwóch kawałków, tunelików na sznureczki
i dzianinowych sznureczków oczywiście:)
Ciut za szeroko wycięłam dekolt, ale na lato będzie jak znalazł, a następnym razem będę bardziej uważać z rozmachem cięcia:)



















3 kwietnia 2014

zwyczajna, czerwona, dzianinowa

uuu... od ostatniego wpisu minęło więcej niż się spodziewałam... niestety.
Mam nadzieję, że teraz- z przyjściem wiosny znów się to zmieni:)
Dziękuję, że mimo mojej nieobecności wciąż tutaj zaglądacie:)
Cały czas szyłam, choć może nie w jakiś oszałamiających ilościach, u mnie jak zawsze gorzej
z możliwością fotografowania. Tę sukienkę zaczęłam szyć chyba jeszcze w grudniu, wreszcie skończyłam i oczywiście zaczęłam nosić bez zrobienia fotek, a potem to albo brudna, albo pognieciona, albo kiepskie światło do zdjęć... i tak w kółko, ale udało się. I wreszcie są!

Sukienka powstała na bazie wykroju z "Szycia krok po kroku" (1/2012), model 4B, prezentowałam ją już tutaj w wersji nieelastycznej. Dodałam kieszenie, ale miałam ograniczoną ilość materiału i kieszenie są pepitkowe, ale jestem z nich bardzo zadowolona:)
Wykorzystałam resztkę nowej, grubej dzianiny, kupionej chyba za 3 zł:)
Niestety nie wystarczyło na rękaw 3/4 choć taki był pierwotny plan. Nosi się bardzo dobrze choć gdyby się mniej gniotła byłoby idealnie;)