5 września 2011

broszki, broszki, broszki i kopertówka

powstały dość przypadkowo i zupełnie nie zamierzałam ich robić sama.
Ale... aż wstyd się przyznać chciałam sobie taką kupić... tylko albo były za duże, albo za małe, to znów kolor nie taki- co mnie skutecznie zniechęciło.
A okazuje się, że zrobienie jednej zajmuje w porywach do 15 minut łącznie z posprzątaniem i wpięciem kwiatka we włosy;) To niesamowita prościzna w wykonaniu, a przy okazji daje mnóstwo satysfakcji:)
U mnie pełnią funkcję wcześniej wspominanej broszki, a po doszyciu wsuwki świetnie się trzymają we włosach:) ta kremowo-czarna też ma parę tylko gdzieś się chwilowo zagubiła...



A przy okazji zrobiłam fotki uszytej jakiś miesiąc temu kopertówki z broszką do kompletu więc też wstawiam:)


12 komentarzy:

  1. Słodkie broszki :) A szkoda, że kremowo-czarna gdzieś się zagubiła, bo jest w stylu Chanel ;)

    Pozdrawiam,
    sancewicz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie się odnalazła przed chwilą:)
    przypięta do marynarki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczniutkie broszki, ja też ostatnio się nimi zajełam, ale szybko mi się wszystko nudzi i na razie zrobiłam dwie i pół... ach zapał to ja mam, ale słomiany

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocze brochy :) najbardziej podoba mi się ta szara brocha :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne broszki, ale chętnie bym zobaczyły je na Tobie :) na jakimś fajnym wdzianku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie ta kremowa z perła podoba się najbardziej:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna kopertówka :D A z broszek to kremowa i różowa mają bardzo fajne formy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny kolor materiału tej kopertówki;]

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna ta beżowo-czarna! Czy robiłaś coś z nimi, żeby się nie strzępił potem materiał?

    OdpowiedzUsuń
  10. najbardziej podoba mi sie ta szara broszka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne broszki, tylko oczki potem bolą od świeczki, bo ja właśnie nad świeczką opalam żeby się nie strzępiła, moja się robi chabrowa ale koralików mi na razie brak i może jednak zamontuje w środku szklaną kulkę. A jeśli można spytać to skąd masz wykrój na kopertówkę? Przeszukałam necik i Burdy które posiadam i ani jednego wykroju na prostą kopertówkę...

    OdpowiedzUsuń
  12. ja moje opalałam nad palnikiem kuchennym(gazowym oczywiście, a zapach i jakość topienia brzegów zależy od składu tkaniny. Trochę trudno mi sobie wyobrazić jak mogą boleć oczy od przypalania tkaniny nad świeczką- ale widocznie mogą.
    A jeśli chodzi o kopertówkę to nie posiadam wykroju- odmierzasz tkaninę i zszywasz:)
    powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawiłaś/eś po sobie ślad:)