11 listopada 2013

Jak skrócić plisowaną spódnicę?




Niby skracanie spódnicy to żadna filozofia, ale ja już jedną plisowaną spódnicę zepsułam,
i nie chciałabym, żeby Was spotkało to samo. Być może instruktaż wyda się banalny, a może komuś się przyda:)

Czasami da się skrócić taką spódnicę, zwyczajnie, uciąć na dole, podwinąć i gotowe- można biegać:) Odkąd nieumiejętnie skróciłam taką spódnicę, zawsze sprawdzam  przed obcięciem czy plisy można bezusterkowo rozprasować i zaprasować ponownie. Pewnie zależy to od rodzaju tkaniny, a może i od plisów- nie mam pojęcia.
Czasami da się rozprasować, a nie można zaprasować ponownie, czasami da się i to i to, a czasami nie da się niczego zrobić i wtedy przydaje się sposób na skrócenie spódnicy od góry, czyli tak jak ja to zrobiłam. Jest z tym więcej roboty, ale warto:)
Jak widać na załączonym obrazku, pasek zrobiłam z części odciętej, której nie dało się zupełnie rozprasować, ale mam nadzieję, że z czasem się wyprostuje.
A może macie na to jakieś sprawdzone sposoby?? Chętnie skorzystam:)

Moja spódnica kosztowała 1 zł i jest wykonana z 65%wełny i 35% poliester, kupiłam ją jeszcze latem, i wreszcie przyszła na nią pora...

Zapraszam do prześledzenia instrukcji, choć dla wprawnych krawcowych, będzie pewnie ona zupełnie zbędna...



Tak wyglądała spódnica przed skróceniem,



Odpruwamy pasek, i oznaczamy docelową długość spódnicy.



Wypruwamy zamek, i dokładnie oznaczamy linię cięcia, mnie było łatwiej to zrobić szpilkami, ale można mydełkiem krawieckim.



Zszywamy ściegiem prostym plisy na górze, tak aby się nam nie rozłaziły



Mierzymy długość tkaniny i dopasowujemy odpowiednio do swoich wymiarów. Mnie się sporo poszerzyła spódnica, ponieważ skróciłam ją aż 20 cm.



Do właściwej szerokości doszywamy podszewkę, delikatnie marszcząc, byśmy mogły swobodnie chodzić:)



Nowy pasek zrobiłam z odciętej części, której nie dałam rady idealnie zaprasować.
Doszywamy go składając tkaninę prawa do prawej.



 Teraz podwijamy pasek, zakrywając miejsce przyszycia podszewki. Szpilkujemy i szyjemy:)



I został już tylko zamek:) I zatrzask zamiast guzika.



I spódnica gotowa! Ot, cała filozofia:)





15 komentarzy:

  1. Fajny poradnik, raczej nie lubię plisowanych spódnic, ale może w przyszłości jak będę coś przerabiała zapewne się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Instrukcja sprawdzi się również przy zwykłąej spódnicy z wzorem na dole, którą chcesz skrócić nie obcinając wzoru:)

      Usuń
  2. Bardzo bardzo pomocny poradnik, nie przypuszczałam, że plisowaną spódnicę skraca się od góry, ale to w sumie jest bardzo sensowne. Dziękuję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo przydatny post :-)
    Spódnica piękna!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Niedawno też skracałam plisowaną spódnicę za złotówkę :) Zrobiłam to w ten sam sposób co Ty, bo kiedyś zdarzyło mi się zepsuć plisy w innej. Twoja wygląda bardzo efektownie :))

    Pozdrawiam, El clavel

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobry pomysł tylko zastanawiam się czy u mnie by to zdało egzamin ? bo mam dyżą różnicę niędzy biodrami i talią. Musiałabym gdzieś niędzy plisami dopasować spódnicę w talii.( zrobić zaszewki)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu, dzięki za tą instrukcję. Biała spódnica mmm :))
    I zapraszam do mnie po nominację dla Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za wyróżnienie, ale nie biorę udziału w tego typu zabawach. Ale i tak bardzo mi miło:)

      Usuń
  7. Ja swego czasu miałam podobny problem z plisowaną spódnicą z Sh, więc instrukcja jak najbardziej przydatna!

    OdpowiedzUsuń
  8. Instrukcja na pewno się przyda, zawsze są uczące osoby i to właśnie jest teraz dobre - znalezienie tego czego potrzebujemy.
    Z paska, może z czasem zejdzie. Można wyprać i jeszcze trochę wilgotną przeprasować przez żelazko, ale krótko gdyż wełna lubi zżółknąć przy dłuższym prasowaniu. Ważne, że sobie poradziłaś :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawiłaś/eś po sobie ślad:)