a konkretnie czarne serce w białe kropki:)
Szukałam piżamki. Okazało się, że koszty takiej przyjemności są zupełnie nie adekwatne do jakości i oryginalności dostępnych produktów. Niestety im więcej się szyje tym bardziej jest się wybrednym jeśli chodzi o sklepowe masówki...
a to nie ten krój, a to kolor nie taki, ja bym inaczej to zrobiła albo rozmiaru nie ma...
I pomyślałam a dlaczego nie mogę sobie takiej uszyć??? Nigdy tego nie robiłam, ale co tam:) Koszt w sklepie przekroczył ponad 10 krotnie koszt szycia piżamki:)
Tym bardziej satysfakcja większa.
Mój Ślubny jak mnie w niej zobaczył:
"- I po co Ty jeszcze chodzisz do tych sklepów???:)
- Sama nie wiem..."
Jestem niesamowicie zadowolona z tego nabytku: szara tkanina to milutka w dotyku flanela, kropki- poliester. Wykonanie banalnie proste.
Gorąco polecam szycie koszul nocnych:)
Tą koszulą nocną otwieram serię nocnych wdzianek:)
Sama sie na tym łapie, że wchodze do sklepu i zamiast patrzeć na ubrania, patrze na szwy, słączenia, kroje i to jak mogę to przerobić. Koszula wyszła ci super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetnie wyszło :) Ja mam ochotę sobie zrobić spodnie piżamkowe :) Może będziesz też robiła? Jak tak, to z chęcią podpatrzę :)
OdpowiedzUsuńnawet mam już dwie pary spodni piżamowych uszyte:)
UsuńTylko wciągnę gumki, poczekam na w miarę dobre światło za oknem i obfotografuję:)
Proste i urokliwe niezmiernie - to lubimy!
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas po nagrodę i do wspólnej zabawy :)
Pozdrawiamy - Nitki
dziękuję za wyróżnienie, ale z założenia nie odpowiadam na tego typu łańcuszki. Szczególnie jeśli coś pojawia się na 80% blogów...
Usuńjeszcze raz dziękuję i przepraszam:)
Słodka ta twoja koszulka nocna, ale wole jednak spodnie z koszulką do spania:)
OdpowiedzUsuńdziękuję- a ja wolę koszulę:) choć niedługo i spodnie się pojawią:)
UsuńWpadłam i od razu się zakochałam! Przypuszczam, że skoro uszyłaś koszulę nocną (czyli zrobiłaś to co i mnie się marzy, choć na razie nie umiem), w dodatku jest w kolorze szarym (moim ulubionym) i ma wstawkę z materiału w kropeczki, to zanim się zatopię w lekturę wszystkich Twoich postów, oznajmiam, że koszulka jest prześliczna i na Tobie leży doskonale i ja już u Ciebie zostanę ... na dłużej!
OdpowiedzUsuńdziękuję:) bardzo mi miło:)
UsuńDopóki sama ni zaczniesz szyć- nigdy się nie przekonasz czy potrafisz czy nie:)
powodzenia i mobilizacji do podejmowania prób życzę:)
To wbrew pozorom nie jest takie trudne...
podoba mi sie?
OdpowiedzUsuńmnie się podoba:)
Usuń