3 kwietnia 2014

zwyczajna, czerwona, dzianinowa

uuu... od ostatniego wpisu minęło więcej niż się spodziewałam... niestety.
Mam nadzieję, że teraz- z przyjściem wiosny znów się to zmieni:)
Dziękuję, że mimo mojej nieobecności wciąż tutaj zaglądacie:)
Cały czas szyłam, choć może nie w jakiś oszałamiających ilościach, u mnie jak zawsze gorzej
z możliwością fotografowania. Tę sukienkę zaczęłam szyć chyba jeszcze w grudniu, wreszcie skończyłam i oczywiście zaczęłam nosić bez zrobienia fotek, a potem to albo brudna, albo pognieciona, albo kiepskie światło do zdjęć... i tak w kółko, ale udało się. I wreszcie są!

Sukienka powstała na bazie wykroju z "Szycia krok po kroku" (1/2012), model 4B, prezentowałam ją już tutaj w wersji nieelastycznej. Dodałam kieszenie, ale miałam ograniczoną ilość materiału i kieszenie są pepitkowe, ale jestem z nich bardzo zadowolona:)
Wykorzystałam resztkę nowej, grubej dzianiny, kupionej chyba za 3 zł:)
Niestety nie wystarczyło na rękaw 3/4 choć taki był pierwotny plan. Nosi się bardzo dobrze choć gdyby się mniej gniotła byłoby idealnie;)














13 komentarzy:

  1. Ha! Godzinę temu przeglądałam Twój blog i bardzo żałowałam, że wydaje się zamarły, bo ostatni wpis sprzed czterech miesięcy. A przed chwilą zobaczyłam zajawkę Twojego nowego postu na innym blogu. Skoro ożył - dodaję do obserwowanych :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko pozory, że był zamarły...
      Cieszę się! dziękuję!

      Usuń
  2. Kasiu, ale dobrze Cię znowu widzieć! Śliczna sukienka, a kieszenie idealnie ją uzupełniają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna sukienka - na pewno oprócz tego, że ładna jest tez wygodna ;) Fajnie, że kieszenie są inne - mnie się takie łączenia nieziemsko podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. naprawdę sukienka wygląda świetnie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super telepatia co do urozmaicenia całości dodatkami w postaci wesołych w kieszeni ;) Twoja sukieneczka wygląda na bardzo wygodną. No i ten reglowany rękaw... (bardzo lubię) - tej wygody nic nie zastąpi!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna sukienka, jestem nią zachwycona ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Baaaaaaaardzo fajna, a spódnica z poprzedniego posta jeszcze fajniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czyli żyjesz... ufff :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawiłaś/eś po sobie ślad:)