Uszyć zdążyłam, ale z publikacją już gorzej...Proszę o wybaczenie niedociągnięć zdjęciowo-opisowych, ale to mój pierwszy tutorial.
Latem zrobiłam "jak uszyć kapelusz" krok po kroku, ale niestety część fotek gdzieś zaginęła i nie miałam czego pokazać. Na szczęście teraz było inaczej:)
Fartuszek powstał na życzenie mojej siostry i przy jej współudziale, chodziło o prezent dla pewnego Kucharza:)
potrzebne nam będą:
*tkanina długość ok. 1 m
* kolorowe resztki tkanin na maffinkę\
*ocieplacz, lub coś czym wypełnimy naszywkę by była wypukła
*tzw. klejonkę, by podkleić tkaninę na maffinkę by się nie rozciągała podczas szycia
*centymetr krawiecki,
*mydełko
*kolorowe nici
*nożyczki
*i oczywiście maszynę do szycia:)
składamy materiał na pół, prawą stroną do środka.
Moje wymiary to szerokość dół 66 cm, a góra 24 cm, wysokość 75cm.
Na wysokości ok. 45 cm przyszyłam paski do wiązania.
Paski wycinamy 3 szt: dwa na boki, i jeden naszyję, szerokość paska: 6 cm.
Wymiary należy dostosować do swojego Kucharza:)
Tak wygląda całość po wykrojeniu i rozłożeniu. Wycinamy także wzór do naszycia- muffinkę:)
W tym momencie polecam przymierzyć formę do osoby.
Obrzucamy brzegi kieszeni i zaprasowujemy.
Podklejamy poszczególne elementy muffinki, jeśli nie wykrawacie w rozciągliwym materiale to nie trzeba.
Ja kroiłam z dzianin więc taki zabieg był niezbędny, by dzianina się nie rozciągnęła i nie zmieniła kształtu.
Obrzucamy brzegi fartuszka i pasków by się nie strzępiły.
Podwijamy fartuszek i zszywamy paski prawą do środka po czym wywracamy je na prawą stronę.
Całość prasujemy.
Przypinamy kieszeń i paski szpilkami. Przymierzamy.
A teraz najbardziej pracochłonna część- naszywka.
Papilotkę przyszywamy to ocieplacza, obszywamy ozdobnym ściegiem, np. gęstym zygzakiem.
Obcinamy nadmiar ocieplacza i nitki.
Do pdklejonej "góry" muffinki doszywamy kuleczki.
Doszywamy ocieplacz, nadmiar odcinamy.
Zszywamy dwa elementy w całość- by w jednym kawałku przyszyć do fartuszka.
Doszywamy do fartuszka, wcześniej trzeba go dokładnie przyszpilkować, żeby nie było niespodzianki gdy juz skończymy...
Muffinek od wewnętrznej strony fartuszka.
Efekt końcowy naszywki:)
Doszywamy kieszeń: u mnie 28 cm do dołu i 20 cm do boku.
Doszywamy paski.
Grzeczny fartuszek- sam się zapakował:)
Powodzenia!
P.S.Chyba sobie też taki uszyję, jak znajdę chwilę wolnego:)