23 czerwca 2011

szara dzianinowa:)

a oto i wcześniej wspominana sukienka, pierwszy raz szyłam z tak ciągliwej materii...
ale warto było:) Jestem bardzo z niej zadowolona, szczególnie, że powstała z własnej konstrukcji...
Troszkę brakuje jej do doskonałości w miejscu odszycia dekoltu, ale jak na pierwszy raz sądzę że jest całkiem ok:) swój debiut już miała- na obronie, i spisała się bardzo dobrze.



12 komentarzy:

  1. Sukienka jest cudowna, sama marze o takiej i podziwiam ze to z wlasnej konstrukcji i nie widze tu zadnego braku doskonalosci przy dekolcie ani nigdzie bo jest naprawde miodzio :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te rękawy są zabójcze :) A całość bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo dziękuję:)mam tylko nadzieję że po kilku praniach nie porozciąga się..

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie Ci wyszło, sukienka wygląda ślicznie :) Czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda bardzo fajnie i rockandrollowo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna kiecka, bardzo mi się podoba:)

    A jeśli się boisz prania, to po prostu pierz ręcznie i susz rozłożoną na ręczniku, będzie OK :)

    OdpowiedzUsuń
  7. w sumie słuszna rada!! bardzo dziękuję:) prać ręcznie i suszyć na ręczniku:) dzięki..

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasiu, bardzo fajna sukienka. Z jednej strony prosta, ale rękawy dodają pazura :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudownie zwiewna i lekka, jak motylek :) Taka w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  10. pięknie wyszła tobie ta sukienka!!

    OdpowiedzUsuń
  11. WOW rewelacja, od dłuższego czasu planuje uszyć takiego typu tunikę. mogłabyś udzielić mi paru wskazówek? Przed świętami postanowiłam zakupić maszynę:) więc mam nadzieje ze ta sukienka będzie jak znalazł na moje próby andzia_kosmo@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Ridiculous story there. What happened after? Thanks!


    Visit my page Judy (youmob.com)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawiłaś/eś po sobie ślad:)